Ważna wygrana + Zebranie rodziców

Ważna wygrana + Zebranie rodziców

W dniu dzisiejszym nasza drużyna rozegrała mecz ligowy w roli gospodarza i pozostaje

w dalszym ciągu na pozycji lidera tabeli. Warto odnotować że do końca sezonu pozostały nam jeszcze 2 mecze.

GLKS Wilkowice - MOSM Tychy 3:1

Bramki: Kanik, Mrowiec, Samobójcza

Skład: Świecak, Kowalewski, Mrowiec, Chowaniec, Zioło, Gida, Pawlik, Nowicki, Kanik,

Janica, Wirski, Filipczak, Kania Michał, Cader

We Wtorek (19.05.2015r.) zagraliśmy zaległy mecz z MOSM Tychy. Założenia na mecz takie jak zawsze, walka, zaangażowanie w mecz i wygranie go, bo ten mecz możliwe, że był najważniejszy w lidze ponieważ jesteśmy liderami w naszej grupie.

Pierwszy gwizdek sędziego i gramy, Tychy starały się grać piłką i wyprowadzać akcje, ale my podeszliśmy wysoko i nie dawaliśmy im cały czas grać piłką. Początek nie był najlepszy w naszym wykonaniu to podkreśliła bramka. Byliśmy zdenerwowani i słabo skoncentrowani ale walczyliśmy dalej. Atakowaliśmy i Tychy nie miały tyle swobody, musieli wycofywać piłkę to bramkarza i to nam dało bramkę, po niedokładnym podaniu obrońcy gości, bramkarz piłki nie przyjął i znalazła się w siatce przeciwnika. To nas podbudowało to dalszych ataków. MOSM miał swoje sytuacje, ale w bramce bronił Maciej Świecak, który po raz drugi nie dał się pokonać. Po dobrym długim podaniu kierowanym do Kamila Nowickiego, Kamil przyjął piłkę i podał do Sebastiana Kanik, który nie dając szans bramkarzowi gości umieścił piłkę w siatce. Bardzo cieszyliśmy się z tej bramki która dawała nam prowadzenie na 2:1. Teraz nie ustawiliśmy autobusu przed naszą bramką tylko graliśmy to co wcześniej. Rozprowadzaliśmy kolejne akcje i po dośrodkowaniu Nikodema Zioło, strzałem głową piłkę w bramce umieścił Błażej Mrowiec dając nam korzystny wynik na 3:1. Tak kończymy pierwszą część spotkani przy ul. Samotnej 12. Kilka wskazówek trenera i zaczynamy drugą połowę.

W drugiej połowie Tychy chciały odrobić straty, ale nasza obrona była nie do przejścia. Na prawej obronie wałczył dzielnie Olek Cader, w środku pola Błażej Mrowiec a na lewej flance Kacper Chowaniec. Mieliśmy też swoje sytuacje, strzelaliśmy, dośrodkowywaliśmy, mieliśmy też rzuty wolne, jeden wykonywał Błażej Mrowiec, ale piłka przeleciała ponad poprzeczką. Drugi rzut wolny wykonywał Sebastian Kanik, ale piłka przeszła obok bramki. Dalej atakowaliśmy, ale Tychy nie poddawały się. W drugiej połowie już nie padła żadna bramka i trzy punkty zostają u nas, w Wilkowicach.

Nie da się opisać jaka radość panowała po ostatnim gwizdku sędziego, wszyscy krzyczeliśmy, śpiewaliśmy również na trybunach panowała wielka radość. Radość też panowała w szatni, nie pamiętam kiedy tak cieszyliśmy się po meczu. Wszyscy zasługują na pochwałę, że walczyliśmy i wygraliśmy ten bardzo ważny mecz. Każdy jest z siebie dumny, ale teraz zbieramy siły i przygotowywujemy się do meczu w Dankowicach.

                                                                                                                                                                    SK

PILNE !!!

W dniu 21.05.2015 (czwartek) po treningu odbędzie się obowiązkowe zebranie dla

rodziców tematem przewodnim będzie obóz oraz okres wakacyjny.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości